Arjen Robben
Nowoczesna piłka nożna nie oglądała by się tak przyjemnie, gdyby nie istnieli skrzydłowi, którzy potrafią obronie przeciwnika zepsuć dzień. Każdy trener na świecie zdaje sobie z tego sprawę. Każdy trenér na świecie chciałby mieć w swoim zespole najlepszego skrzydłowego świata Arjena Robbena. Urodził się 23 stycznia 1984 w Bedum w Holandii. I to sam José Mourinho powiedział o nim, że jest to najlepszy skrzydłowy na świecie.
Piłkę nożną zaczał grać w holenderskim zespole w mieście Groningen. To właśnie tam zaprezentował, jak ogromny ma talent. Za taki talent PSV Eindhoven wyłożył prawie 4 mln euro, gdy starał się pozyskać Robena do swojego składu w 2001 roku. Tutaj powoli zaczął się wspinać do czołówki piłkarskieji holenderskiej ligi.
Tak fenomenalne poczynania zostały wkrótce dostrzeżone przez największe kluby piłkarskie. Alex Ferguson bardzo mocno zabiegał o to, aby Devils pozyskali Robena do pierwszej drużyny. Eindhoven żądał jednak więcej niż oferowanych mu siedmiu milionów. Zanim United zdążyli zareagować, Chelsea zaproponowała osiemnaście, a Robben przeniósł się na Stamford Bridge.
W składzie The Blues jednak nie potrafił wykorzystać swojego potencjału. Często był kontuzjowany, a Mourinho rzadko kiedy sięgał po jego pomoc. Kiedy portugalski coach postanowił zmienić klub, również Robben zdecydował się na zmianę koszulki. Podpisał kontrakt na pięć lat z Realem Madryt. Jednak już za dwa lata kolejny raz był zmuszony zmienić kolor koszulki.
Dwadzieścia pięć milionów, to kwota, którą zapłacił za Robena Bayern Monachium w 2009 roku. W tym klubie Roben gra do dziś. Choć jego karierze towarzyszą liczne kontuzje, zdobył już wiele trofeów. Cztery razy zdobył Puchar Ligi Niemieckiej, trzy razy puchar, dwa razy Superpuchar. Raz udało mu się wygrać Champions League. Do tego należy doliczć dwa triumfy w Premier League ze składem Chelsea, zwycięztwo w FA Cup, dwa puchary ligi, jedno zwycięstwo w Community Shield. Co więcej, z reprezentacją Holandii zdobył srebro i brąz na Mistrzostwach Świata oraz brązowy medal Mistrzostw Europy w 2004 roku.
Robben ma już nieco ponad lat, ale jego kariera jeszcze się nie kończy. Oby przez następnych kilka lat unikał kontuzji. Wtedy możemy śmiało powiedzieć, że z pewnością będzie najlepszym pomocnikiem światowej piłki nożnej.