Taktyczny błąd kosztował Hamiltona punkty.
Po bardzo nudnym wyścigu w Barcelonie na torze Catalunya, fani z nadzieją na lepsze widowisko niecierpliwie wypatrywał tradycyjne Grand Prix Monako. Na wąskim ulicznym torze, chociaż by przez częste kolizje wynikające z nieudanych prób wyprzedzania.
Już w sobotnia kwalifikacja przebiegała jednak zgodnie z oczekiwaniami. Nie było niespodzianek. Rozkład sił zasadniczo się nie zmienił. Pierwsze miejsca zajał Mercedes w kolejności Hamilton - Rosberg. Trzecie miejsce, tradycyjnie dla Sebastiana Vettela z Ferrari. Piewszą dziesiątkę, po penalizacji Grosjeana, zamykał Jenson Button z McLarenem. Może jedynym zaskoczeniem był Pastor Maldonado, który po sobotniej kwalifikacji mógł się pochwalić ósmym miejscem.
W niedzielę kierowcom przyszło się zmierzyć z 78 okrążeniami po ulicach Księstwa Monako. Bezpośrednio po starcie Vettel próbował zaatakować pozycję Rosberga, ale jego bolid wjechał w coś rozlanego na trasie, a niemiecki kierowca ledwo uniknął wypadkowi. Natomiast uniknąć wypadkowi nie udało się klika zakrętów dalej Alonso, który zderzył się z Hulkenbergiem.
Hamilton następnie zaczął budować sobie przewagę nad Rosbergiem, którego w międzyczasie niebezpiecznie atakował Vettel. Z kolei czwartą pozycję Ricciardo próbował wywalczyć dla siebie Raikkonen z Ferrari.
Kiedy podczas zmiany opon Verstappen utnął w pit-stopie na ponad minutę, nikt jeszcze nie miał pojęcia, do czego to doprowadz. Opony na swoich bolidach stopniowo zmienili wszyscy zawodnicy. Niestety, pech znowu trafił na Fernando Alonso, który trzyma się na punktowanej pozycji, ale potem jego bolid odmówił posłuszeństwa i Alonso nie dokończył wyścigu.
Kilka okrążeń przed metą, Verstappen, który próbował nadrobić straty z długiej zmiany opon, próbował wyprzedzić Grosjeana. Podczas próby wyprzedzania na końcu prostej mety wjechał na tył bolidu Grosjean, a jego Lotus uderzył w barierkę.
Holendrowi nic się nie stało, ale na tor musiał wjechać safety car. Hamilton, który w tym czasie obejmował prowadzenie, został wezwany do boksów. Jego inżynierowie jednak pomylili się w obliczeniach, a on wrócił na tor na trzeciej pozycji. Tak więc zwyciężył Rosberg, Vettel zajął drugie miejsce. Pierwsze punkty dla McLarena zdobył Button, kończąc wyścig na ósmym miejscu.
1 | Nico Rosberg | Mercedes | 1:49:18.420 | 25 |
2 | Sebastian Vettel | Ferrari | 4.486 | 18 |
3 | Lewis Hamilton | Mercedes | 6.053 | 15 |
4 | Daniil Kvyat | Red Bull | 11.965 | 12 |
5 | Daniel Ricciardo | Red Bull | 13.608 | 10 |
6 | Kimi Räikkönen | Ferrari | 14.345 | 8 |
7 | Sergio Perez | Force India | 15.013 | 6 |
8 | Jenson Button | McLaren | 16.063 | 4 |
9 | Felipe Nasr | Sauber | 23.626 | 2 |
10 | Carlos Sainz | Toro Rosso | 25.056 | 1 |